Strona główna Blog Jak wybrać najlepszą karmę sklepową dla…

Jak wybrać najlepszą karmę sklepową dla swojego psa?

Przewidywany czas czytania: 5 minut

Jak wybrać najlepszą karmę sklepową dla swojego psa?

Czasami pytacie nas, czemu nie polecamy karm potocznie nazywanych „marketowymi” dla naszych psów. W dzisiejszym artykule postaramy się przybliżyć temat odpowiedzialnego żywienia i zwrócić uwagę na to, czym kierować się przy wyborze karmy dla swojego pupila.

Warto zacząć od tego, że na polskim rynku nie istnieje „karma idealna”. Oczywiście, jest kilka pozycji pretendujących do tego tytułu, ale nic nie zastąpi nam diety BARF, którą chętnie przybliżymy Wam w innym artykule. Dzisiaj natomiast pokażemy Wam, na co zwrócić uwagę przy czytaniu składu gotowych karm dostępnych na rynku. 

Proces produkcji 

Można powiedzieć, że proces tworzenia karmy jest bardziej znaczący niż sama zawartość. Bo co z tego, że w składzie znajdziemy wartościowe oleje i dodatki, skoro ich wartości odżywcze zostały „zabite” podczas produkcji. Warto więc wybierać karmy, które przechodzą tych procesów najmniej. Kierując się tą zasadą najgorzej wypadają karmy ekstrudowane, które swoją formę zawdzięczają procesowi ekstruzji, a to oznacza następujące procesy:

  1. Wszystkie składniki są mielone, mieszane i gotowane (co już pozbawia karme wielu drogocennych składników).
  2. Kolejny proces gotowania, tym razem pod ciśnieniem i w wysokiej temperaturze (czasami nawet kilka razy).
  3. Pozbywanie się wody i tłuszczy.
  4. Suszenie i odparowywanie. 
  5. Na koniec niektórzy producenci decydują się na użycie sztucznych aromatów i barwników.

Jak sami widzicie, finalnie podajemy psu jedzenie, które pomimo pozornie wartościowego składu może nie przynieść żadnych korzyści z wyjątkiem zaspokojenia głodu. Dlatego przy wyborze karmy warto dowiedzieć się, jak ona powstaje i przyjąć zasadę, że im mniej etapów produkcji – tym lepiej. Jeżeli jednak decydujemy się na karmę suchą, to zwróćmy uwagę na to, żeby była suszona (nie mylić z suchą), tłoczona na zimno lub chociaż pieczona. 

Kolejną najczęściej wybieraną karmą są tzw. „puchy”. Tu temat produkcji powinien wyglądać lepiej, ponieważ nie pozbywamy się wody i tłuszczów, aczkolwiek i tutaj producenci potrafią zaskoczyć kreatywnością, więc warto i tak na własną rękę poczytać o tym, jak powstała karma i zainteresować się składem. Jednak zazwyczaj składniki są po prostu ze sobą łączone i poddawane obróbce cieplnej.

W „topce” karm możemy wyróżnić karmy gotowane na parze, liofilizowane i surowe. Niestety te dwie pierwsze mogą bardzo zaboleć nasz portfel (zwłaszcza jeżeli jesteś posiadaczem sporego czworonoga) Nie zmienia to faktu, że ich proces produkcji jest najmniej inwazyjny i pozwala zachować najwięcej składników odżywczych. Karma surowa zaczyna powoli wchodzić na Polski rynek, ale pamiętajmy, że sami możemy tworzyć dla naszego psa mieszanki z mięsa które znajduje się na sklepowych półkach. Jest to również bardziej korzystne ze względu na kwestie bezpieczeństwa i fakt, że skoro produkt został dopuszczony do spożycia dla człowieka, to pies również się tym nie zatruje. Musimy jednak pamiętać o odpowiednich suplementach i dodatkach, ale o tym w innym artykule. 

Czy to jednak oznacza, że karmienie psa dobrą karmą jest drogie?

Nie! Na rynku dalej mamy karmy, które fajnie wypadają cenowo i zachęcają tym, co mają w środku, bo tak jak już wspominaliśmy – nie ma karmy idealnej. Na co wobec tego zwracać uwagę, kiedy czytamy skład?

  • MIĘSO – coś co nie zawsze jest oczywiste dla producentów, ale mięso zawsze powinno znajdować się na początku składu. Ważne jest, żeby było to mięso mięśniowe lub świeże. Na dobrych karmach będzie jasno określone, ile tego mięsa znajduje się w środku. 
  • Podroby – pamiętajmy jednak, że wysoko podrobowa karma może prowadzić do biegunek i luźnych kup. 
  • Prozdrowotne dodatki – algi morskie, kurkuma, zioła, małże, drożdże piwne (browarnicze) itp.
  • Produkty bio – mięso z wolnego wybiegu, ekologiczne składniki 

Jeżeli producent ma się czym chwalić, to pewnie będzie to robił. Niestety nadal na rynku mamy karmy, których producenci, wiedząc, że społeczeństwo staje się bardziej świadome, próbują maskować skład, stosować opaczne słownictwo lub rozbijać składniki na części pierwsze. To ostatnie nazywane jest “splittingiem” i daje możliwość umieścić dany składnik dalej w tabeli.

Przykład splittingu:

Zamiast “kukurydza”, producent napisze w składzie – mączka kukurydziana, gluten kukurydziany paszowy 

Przejdźmy do tego, czego unikać w karmach gotowych: 

  • Mączki – często powstają z odpadów zwierzęcych, a do ich konserwowania używa się syntetycznych i szkodliwych związków chemicznych BHT i BHA
  • Wysłodki buraczane, wytłoki jabłkowe – mimo tego, że może to brzmieć całkiem atrakcyjnie, warto sprawdzić jak wyglądają te składniki. Niestety, są to po prostu odpady przy produkcji warzyw i owoców pozbawione jakichkolwiek wartości odżywczych. 
  • Produkty pochodzenia zwierzęcego – za tym hasłem może kryć się wszystko: pióra, rogi, pazury, kopyta, wymiona, skóra itp.
  • Zapychacze – takie jak: ryż, pszenica, kukurydza (którą psy trawią wyjątkowo ciężko), ziemniaki.

Jeżeli czytamy skład danej karmy i po chwili dociera do nas, że nic z tego nie rozumiemy, to już powinna nam się zaświecić czerwona lampka. Skład ma być jasny i czytelny, a jeżeli nadal nie jesteśmy pewni swojego wyboru to w internecie znajdziemy pomocne strony internetowe, zajmujące się analizowaniem karm (np. przewodnikpokarmach.pl).

Jeśli macie wątpliwości, skontaktujcie się z nami a podamy Wam nazwy marek, którymi nie obawiamy się karmić naszych podopiecznych.

Warto nauczyć się je rozpoznawać na własną rękę. Mamy nadzieje, że ten artykuł pomógł Wam wdrożyć się w temat i Wasze psiaki na tym skorzystają. Smacznego!

Podziel się ze znajomymi