Co w RATUJówce tupta – tydzień w GRUPIE RATUJ #8

Ten tydzień w naszym Stowarzyszeniu upłynął w spokojnej atmosferze i bez większych niespodzianek. Na szczęście nie doszło do żadnych nagłych interwencji ani kryzysowych sytuacji, co pozwoliło nam skupić się na codziennych obowiązkach i rutynowej opiece nad naszymi podopiecznymi.

Pierwszą adoptowaną tego tygodnia była Musztarda. Musztarda przyjechała do nas bardzo zabiedzona. Wieloletnie zaniedbania doprowadziły do utraty sierści na grzbiecie. Kilka tygodni na tymczasie sprawiło, że odzyskała swój utracony blask i rozkochała w sobie swoich tymczasowych opiekunów, którzy postanowili oficjalnie ją zaadoptować!

Drugą szczęściarą jest Brunetka, która przyjechała do nas na początku lipca wraz z adoptowanym już Blondynem. Ją przed etapem trafienia do RATUJówki również spotkało wiele przykrości. Przeszła kilka ciąż i poznała, co to głód – na szczęście to wszystko już za nią! 

Mocno trzymamy kciuki za dziewczyny a nowym psim rodzicom gratulujemy!

Na tymczas powędrował nareszcie Drapek, który jest w ogromnym szoku, że ma własne legowisko i ludzi na wyłączność. Jesteśmy pewni, że „Zdrapek” zapewni swoim tymczasowym opiekunom dużo radości i uśmiechu.

Do naszej gromady dołączyła w tym tygodniu również Uszatka – zjawiskowa suczka, od której olbrzymich uszu ciężko oderwać wzrok. Została wyrwana z domu zbieracza, od którego zdarzyło się nam przejąć kilka zwierząt dzięki działaniom lokalnych aktywistek. Na początku była bardzo przerażona, jednak po kilku dniach zrozumiała, że spacery z wolontariuszami nie są niczym strasznym i ochoczo na nie czeka. Poza tym jest bardzo uczuciowa. Uszatko – witamy na pokładzie i obyś była z nami jak najkrócej…

Wakacyjny okres to jeden z kilku w roku, kiedy adopcje stoją. Zainteresowanie naszymi podopiecznymi jest naprawdę małe. Mamy takie psy, o które mało kto pyta a nawet takiem, na które dosłownie nikt na nie zwraca uwagi. Do tej grupy między innymi wliczają się Kubik, Maciuś, Szach, Mat oraz Zamsz. My widzimy w nich cudowne psy, inni – starość lub zbyt wiele energii. Równie ciężko ze znalezieniem domów jak się okazuje mają nasze szczeniaczki z miotu Piłki. Swój okres dorastania przeżywają w naszym azylu a zdecydowanie nie tak powinno być! Jeśli więc zastanawiasz się nad adopcją weź pod uwagę szczególnie wymienione wyżej psiaki. Wszystkie ogłoszenia adopcyjne znajdują się TUTAJ.

W sobotę udało nam się odwiedzić salon groomerski wraz z Dezerterem, chłopak zdecydowanie potrzebować fryzjera! Był to jego pierwszy raz w takim miejscu, więc możecie domyślić się, że nudno podczas wizyty nie było, tym bardziej, że do salonu musiał przyjechać autem, którego nie jest wielkim fanem. Kąpiel – dramat! Dlaczego i po co ktoś wymyślił słuchawkę prysznicową?! Oburzenie Deziego jednak apogeum osiągnęło przy suszarce, szczekom przeklinającym wszystko i wszystkich nie było końca! Po suszarce nic już gorszego nie mogło go spotkać, więc zaczął rozkoszować się podcinaniem końcówek i wyczesywaniem kołtunów. Po wszystkich zabiegach grzecznie ustawił się przy drzwiach gotowy do wyjścia. Nie spodziewaliśmy się, że z takiego kudłacza stanie się rasowym psim przystojniakiem! Wygląda pięknie i doskonale zdaje sobie z tego sprawę a koledzy z boksów nawet trochę mu zazdroszczą.

Udało nam się uczestniczyć  w kilku wydarzeniach, gdzie rozmawialiśmy z Wami i prezentowaliśmy pieski do adopcji. Jeżeli też masz ochotę się z nami spotkać zapraszamy do zapoznania się z harmonogramem eventów na naszej stronie.

STATYSTYKI: 

• PSY POD OPIEKA GR: 46
• WOLONTARIUSZE NA DYŻURACH: 61
• KARMA ZJEDZONA W AZYLU: 38,7 KG
• PODANE TABLETKI W AZYLU: 82
• PRZEPROWADZONE ANKIETY ADOPCYJNE: 15
• ADOPCJE: 2
• LICZBA UGRYZIONYCH WOLONTARIUSZY: 7!

CZEGO NAM ZABRAKŁO?

• sucha karma starter dla szczeniaków
• tekstylia