Co w RATUJówce tupta – tydzień w GRUPIE RATUJ #19 i #20 28 października – 10 listopada 2024
Cześć wszystkim po dłuższej przerwie! Mamy nadzieję, że tęskniliście…
Przez dwa tygodnie nazbierało nam się wiele rzeczy, o których chcemy Wam opowiedzieć, a więc nie przedłużając – zaczynamy!
Nie będziemy oszukiwać – ledwo zmieściliśmy w RATUJówce naszych nowych podopiecznych a mając na uwadze nadchodzące mrozy jesteśmy pewni, że zapełnienie naszego azylu będzie utrzymywać się przez długi okres. W pierwszym tygodniu jako pierwszych powitaliśmy Buka i Kasztana, zerwanych z łańcucha, na którym spędzili prawie 5 lat. Chłopcy rozkochują w sobie wolontariuszy, bo los obdarzył ich wyjątkowym urokiem osobistym, są niesamowicie łagodni, delikatni i jak na razie trochę nieśmiali. Do ekipy drzewek dołączył Klon, on jednak przyjechał do nas ze wschodu gdzie był bezdomny. Już po kilku dniach w azylu trafił na tymczas. W naszych skromnych progach zagościł również kolejny ulubieniec wolontariuszy – Logan, mały ciałem, wielki duchem. Został oddany przez właściciela, który nie chciał się już nim zajmować. Przez kilka dni mieliśmy również przyjemność “przenocować” Cygana oraz Supełka, którzy serdecznie pozdrawiają nas i Was z domów tymczasowych. Zamieszkały u nas również dwie absolutnie cudowne sunie – Amadea i Afra (mam i córka). Zostały zabrane ze wsi gdzie nie mały odpowiedniej opieki. Amadea wyleguje się aktualnie na tymczasowej kanapie u wujka Toma. Do grona tymczasowiczów dołączyła Jarzębinka oraz Jogobella, które zamieszkały u naszych wolontariuszy.
A teraz wiadomości, które zatytułujemy “Miód na Wasze (i nasze) serca”. Adopcje i to nie byle jakie!
Alex zamieniła tytuł tymczasowicza na adopciaka i została już ze swoimi opiekunami na stałe. Alex możecie kojarzyć z zeszłego roku, gdzie walczyła o powrót do sprawności po operacji szczęki, dzięki której teraz może przyjmować stały pokarm bez bólu. Swoje miejsce na świecie znalazła również Hania, którą znacie z romansowych historii w RATUJówce (jeżeli nie to szybko nadrabiajcie!). Hania przyjechała do nas z Bułgarii, gdzie jej życie wisiało na włosku, a teraz żyje jak pączek w maśle.
O kolejnej adopcji mówimy z ogromną ekscytacją bo czekaliśmy na nią 1,5 roku. Wiele razy zadawaliśmy sobie pytania: dlaczego tego cudownego psa nikt nie chce, dlaczego nikt nie da mu szansy? Nareszcie pojawił się ktoś kto dostrzegł w nim to co my! Nie trzymamy was już dłużej w niepewności – uwaga – ZAMSZ ZOSTAŁ ADOPTOWANY! Można powiedzieć, że właśnie zakończył się pewien etap w GRUPIE RATUJ, z czego cieszymy się ogromnie. Zamsz (po naszemu Daksiu) ma swoją rodzinę – wiemy, że to czytacie – trzymamy za Was mocno kciuki! Z tego miejsca chcieliśmy podziękować Kasi (DT) oraz Patrycji (Behawiorystka) za ogrom pracy włożonej w Daksia oraz za miłość i opiekę, na którą zasługiwał. Domy stałe znaleźli również Dodo, Listek oraz szczeniaczki z miotu jogurtów.
Teraz jesteście na bieżąco! Mamy nadzieję, że daliście radę przyswoić wszystkie informacje i że zmieścicie w swoich głowach jeszcze jedną – jak co roku bierzemy udział w konkursie gdzie mamy szansę wygrać dotację na wybrany cel. Marzymy o zakupie specjalistycznego sprzętu medycznego do naszego jeszcze remontowanego szpitaliku, między innymi będą to pompy infuzyjne do kroplówek, pod którymi najczęściej znajdują się szczeniaki chorujące chociażby na parwowirozę. To co dla dorosłego psa może być tylko kilkudniowym stanem chorobowym dla szczeniaka może być śmiertelne. Bardzo prosimy was o oddanie na nas głosu i przekazanie tej informacji dalej. Aby oddać głos należy przelać co najmniej 1 zł na zbiórkę konkursową, liczą się unikalni darczyńcy, 1 wpłata = 1 głos. Dziękujemy!
Tutaj można oddać na nas głos!
STATYSTYKI
- PSY POD OPIEKA GR: 38
- WOLONTARIUSZE NA DYŻURACH: 63
- KARMA ZJEDZONA W AZYLU: 35,6 KG
- PODANE TABLETKI W AZYLU: 97
- PRZEPROWADZONE ANKIETY ADOPCYJNE: 20
- ADOPCJE: 8
- LICZBA UGRYZIONYCH WOLONTARIUSZY: 1
CZEGO NAM ZABRAKŁO?
- środki czystości
- klatki kenelowe do kociarni
Jeżeli chcesz nam pomóc, zapraszamy z darami do RATUJówki – Wrocław, ul. Krzemieniecka 22 codziennie w godzinach 9-11 oraz 18-20.
Możesz też zamówić nam coś z dostawą na nasz adres. Dziękujemy!