Cześć, jestem
Supeł

Moja historia

Jestem Supeł, ale w domu tymczasowym wołają na mnie Bobas – podobno dlatego, że jestem najsłodszy i czasami trochę nieporadny jak małe dziecko. Mam przyjacielską naturę i lubię ludzi, chociaż na początku potrzebuję chwili, żeby się do kogoś przekonać. Dobrze dogaduję się z dziećmi. Całkiem nieźle radzę sobie też z małymi suczkami, a z innymi psami wciąż się uczę, jak najlepiej się z nimi dogadywać – pracujemy nad tym!

Mam piękną, błyszczącą sierść i uwielbiam, kiedy ktoś głaszcze mnie po brzuszku. Jestem prawdziwym przytulasem – kocham odpoczynek na kanapie, ale w swoim kenelu śpię spokojnie przez całą noc.

W domu jestem bardzo grzeczny i szybko się uczę. Znam już kilka komend – potrafię podać łapkę, leżeć, siadać, a nawet zrobić obrót! Coraz lepiej chodzę na smyczy i już rozumiem, że prawa strona należy do mnie. Największą radość sprawiają mi długie spacery po lesie i bieganie za ptakami – to moja pasja! Jedyne, czego nie lubię, to wizyty u weterynarza, ale kto by je lubił?

Każdego dnia zaskakuję moich opiekunów swoją mądrością. Szukam kogoś, kto poświęci mi czas, uwagę i cierpliwie wprowadzi mnie w świat pełen nowych przygód.

Mam około dwóch lat, ważę prawie 8 kg i jestem wykastrowany. Może to właśnie ze mną chciałbyś dzielić życie?