Cześć, jestem
Ryjek

Moja historia

Jeszcze niedawno nie wiedziałem, co to prawdziwy dom. Żyłem w stadzie psów obok człowieka, ale brakowało mi tej bliskości, którą teraz zaczynam poznawać. Kiedy tu przyjechałem, byłem bardzo skołtuniony i trochę wycofany. Na szczęście szybko zrozumiałem, że człowiek może być kimś, komu warto zaufać – teraz z przyjemnością wystawiam brzuszek do głaskania.

Muszę przyznać, że nie czuję się zbyt pewnie w towarzystwie innych psów, ale nie ma we mnie nawet odrobiny agresji. W sytuacjach konfliktowych wolę po prostu się wycofać. Mogę zamieszkać z innym spokojnym i niedominującym psem lub być jedynakiem.

Uwielbiam spacery, a w domu bardzo lubię siadać na butach mojego opiekuna. Wyglądam trochę jak przerośnięty york i podobno robię bardzo urocze miny.

Mam około 5 lat i ważę 14 kg, chociaż chyba powinienem troszkę schudnąć.