Cześć, jestem
Mim

Moja historia

Mam dopiero około roku, ale życie zdążyło mnie już nauczyć, co to znaczy być bezdomnym. Mimo tego nie straciłem wiary w ludzi – kocham ich całym sercem!

Jestem łagodny zarówno wobec ludzi, jak i innych psów, a dzieci to moja słabość – uwielbiam je. W domu zachowuję czystość, choć niezbyt lubię zostawać sam. Na szczęście, dzięki kennelowi, radzę sobie z tym coraz lepiej.

Jestem porządnym chłopakiem – jem tylko swoje jedzenie i nie żebrzę przy stole. Uwielbiam jabłka – to moje ulubione przysmaki! Moje miejsce to kanapa, ale łóżko? To nie dla mnie. Jestem pełen energii, bieganie to moja pasja, a zabawy z innymi psami to czysta frajda. Choć w domu wolałbym być jedynakiem, na spacerach zawsze chętnie bawię się z innymi.

Moje ulubione zabawki to te z piszczałkami. Co prawda, często odgryzam odstające części, ale kto by się tym przejmował? Potrzebuję sporo ruchu, ale potrafię też porządnie pospać – czasem nawet do dziesiątej!

Nie boję się windy, rowerów, hulajnóg ani samochodów. Kąpiele to nie moja bajka, ale dzielnie je znoszę. Jazda samochodem? Żaden problem! U weterynarza też jestem grzeczny i spokojnie pozwalam na wszystko, co trzeba zrobić.

Szukam aktywnej rodziny, z którą będę mógł przemierzać kilometry. Ważę 14 kg, a wkrótce czeka mnie kastracja. Może to właśnie u Was znajdę swój wymarzony dom?