Cześć, jestem
Mantra

Moja historia

Jestem Mantra – uosobienie łagodności. Moja historia pokazuje, jak nie należy ratować zwierząt. Kiedy się błąkałam, pewna starsza pani chciała okazać mi „miłosierdzie” i przypięła mnie do łańcucha. Niestety, za każde przewinienie byłam bita.

Jestem cudowną, uległą sunią. Wciąż kulę się trochę na widok człowieka, ale osoby, które już znam, witam machając ogonkiem. Uwielbiam się przytulać, wtedy nadstawiam główkę do głaskania. Mogłabym spędzić całe godziny na takich delikatnych czułościach.

Większość nowych rzeczy trochę mnie przeraża. Hałas miasta to dla mnie spory stres, ale inne pieski dodają mi otuchy. Przy zaufanym opiekunie potrafię pokonać swoje lęki.

Mam około 2-3 lat, jestem wykastrowana i ważę 12 kg. Szukam domu, najlepiej z drugim spokojnym pieskiem, który pomoże mi nabrać odwagi. Najchętniej zamieszkałabym w spokojnej okolicy. Ponieważ w azylu czuję się źle, pilnie poszukuję chociażby domu tymczasowego. Dom tymczasowy otrzyma pełne wsparcie behawioralne, weterynaryjne, wyżywienie oraz wszelkie niezbędne akcesoria.