Cześć, jestem
Gniewko
Moja historia
Uratowali mnie z piekła. Teraz szukam swojego nieba.
Kiedyś byłem tylko cieniem psa – wychudzony, zapchlony, przerażony. Miałem zaledwie cztery miesiące, a już wiedziałem, co to strach i głód.
Dziś uczę się życia od nowa.
Powoli odkrywam, że człowiek nie zawsze krzywdzi. Że dotyk może być czuły, a miska zawsze pełna. Coraz częściej merdam ogonem, coraz śmielej bawię się i witam każdy dzień z radością.
Najbardziej lubię moje kocykowe spacery. Marzę o tym, żeby już wyruszyć w świat na własnych łapkach – jeszcze tylko trochę czasu, aż będę silniejszy. Jestem bardzo ciekawski i chcę poznać wszystko, co dookoła.
Wciąż jestem dzieckiem. Dopiero uczę się, czym jest dom, miłość i bezpieczeństwo. W przyszłości będę średnim pieskiem – wiernym, wdzięcznym i czułym przyjacielem.
Szukam domu, w którym ktoś pokocha mnie całym sercem. Domu, w którym pokażą mi, że życie może być naprawdę dobre.
Zdjęcia
O mnie
- Samiec
- do 6 miesięcy
- do 10 kg
- Mieszana
- Aktywny/a
- Krótkowłosy
Stosunek do innych
-
- Koty
- Lubi
-
- Psy
- Lubi
-
- Dzieci
- Lubi
Metryczka
-
- Czip
- jest
-
- Kastracja
- jeszcze nie
-
- Szczepienia
- są
Nie możesz adoptować na stałe?
Nic nie szkodzi, naszych podopiecznych możesz adoptować również wirtualnie lub wspomóc nas w inny sposób.
Decydujesz się na adopcję? Super! Po kliknięciu na przycisk zobaczysz, w jaki sposób wysłać zgłoszenie adopcyjne.