Cześć, jestem
Fado

Moja historia

Szukam nowego domu. Kiedyś byłem adoptowany jako szczeniak, ale po latach wróciłem do azylu. Teraz znów czekam w boksie, choć marzę o miejscu, gdzie będę mógł żyć pełnią życia.

Jestem idealnym towarzyszem dla osób, które lubią aktywność. Moje baterie są zawsze naładowane i potrzebuję codziennych zajęć oraz treningów, które zaangażują mój umysł. Uwielbiam zabawy węchowe – to coś, co sprawia mi ogromną frajdę!

Jestem przyjazny wobec ludzi i innych zwierząt, ale czasem mogę być zbyt natarczywy dla delikatniejszych psów i kotów. Dobrze dogaduję się z dziećmi.

Nie lubię zostawać sam w domu. Nikt nigdy mnie tego nie nauczył, a w azylu nie ma na to warunków. Zawsze brakowało mi kogoś, kto zrozumiałby moje potrzeby, i dlatego zostałem oddany, jakbym był niepotrzebną rzeczą.

Mimo to wierzę, że gdzieś na świecie czeka na mnie osoba, która dostrzeże we mnie nie tylko potencjalne wady, ale przede wszystkim zalety, i podaruje mi wspaniałe życie.

Mam 3 lata i ważę 13 kg, a kastrację mam już za sobą.